Autor: SsebastiusS
Historyjki przedstawiające schematy dla kolorów lokacji cz.2
Widzę, że dotarliście do stolicy Królestwa Elanien. Witajcie! Me imię Granar, jestem dowódcą oddziału szybkiego reagowania strażników królestwa i zostałem przydzielony, aby przekazać wam nasze zasady, oto najważniejsza z nich: należy zawsze ochraniać las.
Zacznijmy od początku, jest on dla nas kluczowy z wielu powodów, głównym z nich jest energia pobierana z roślin i zasilająca nasze baterie, której my Elanie zużywamy bardzo dużo, chociażby podczas obróbki szkła i stali, tworzenia broni świetlnych czy utrzymywania w gotowości laserowego systemu bezpieczeństwa, co pozwala na zwalczanie czyhającego w mroku zła, a także na rozświetlanie latarni dla zagubionych. Energia ta wykorzystywana jest także przy produkcji materiałów budowlanych oraz podczas badań przez naukowców w akademii.
Energia zapewnia nam również bezpieczeństwo. Musisz być ostrożny przemierzając las, gdyż nie jest on gościnnym miejscem dla osób niedoświadczonych. Pewnego razu musieliśmy ratować grupę podróżników, którzy postanowili wybudować w nim osadę i niestety wybrali nienajlepsze na to miejsce - różnej maści leśne istoty zebrały się i zaatakowały nowopowstałą wioskę. Latające gnoosy porozrywały dachy domostw, następnie lesoviki pospychały zwierzęta w rozwierające się otchłanie ziemi. Zaledwie trzem z trzydziestu osadników udało się ujść z życiem. Kiedy wracaliśmy, ocaliliśmy również kilku nieszczęsnych rybaków z łap leśnych bestii, rozwścieczonych wybudowaniem wioski przez tych głupców. Tak to wygląda w skrócie, bezpieczeństwo Elan zależy spoczywa w waszych rękach i nie jest to zaledwie rekrutacyjny slogan.
Jednym z ostatnich powodów, dla którego powinniście razem z nami ochraniać las, jest jego piękno. Kiedy przestaniecie wzdrygać się na dźwięk każdego słabego szelestu dookoła siebie, zaczniecie dostrzegać jego wspaniałość. Również powietrze jest tutaj czyste, dobrze się nim oddycha i przyjemnie napawa poczuciem wiecznego życia. Pamiętajcie więc: należy ochraniać las, on bowiem chroni nas.